Wszyscy w rodzinie cierpią na otyłość

Aleksandra – listopad 2008 r.

Problem: 
Otyłość i brak wiary, że cokolwiek pomoże.

W połowie listopada przyszła do mnie pani Aleksandra. Szukała sposobu na skuteczne odchudzanie. Z powodu otyłości była pod opieką lekarza endokrynologa. 
 
Niestety w jej przypadku leczenie nie przynosiło spodziewanych rezultatów. Wydawało się nawet, że czasami powodowało odwrotne skutki. Po lekarstwach, które miały za zadanie hamować łaknienie, pani Ola wcale nie jadła mniej, a wręcz przeciwnie – pochłaniała jedzenie jak odkurzacz. (Takie zachowania, według EFT, wskazują na silne odwrócenie psychologiczne.) Poprosiła lekarza, by przestał przepisywać te leki.

Duża motywacja oraz specjalne diety nie miały wpływu na sytuację pani Oli. Waga ciągle pokazywała 150 kg. Zawartość cukru we krwi utrzymywała się na poziomie 170 do 200, dlatego pani Ola trzy razy dziennie brała insulinę: rano – 42, w południe – 12 i wieczorem – 33/34.

Lekarz czuł się bezradny. Zaproponował pani Oli zastosowanie EFT. Miał nadzieję, że uwolnienie od ograniczających przekonań i negatywnych emocji spowoduje przełom w leczeniu.

Pani Aleksandra otworzyła się na możliwość, że metoda EFT pomoże jej w procesie odchudzania. Zdecydowała się na kurs EFT „Schudnij bez diety!”. Opowiedziała mi o swoim problemie i o tym, co najbardziej przeszkadza jej w obecnej sytuacji. Mówiła spokojnie i wydawała się pogodzona ze swoim losem.

Pokazałam pani Oli punkty meridianowe używane w EFT, omówiłam całą procedurę i zaproponowałam, by rozpocząć pracę od ustawienia związanego z akceptacją.

Samoakceptacja ma duże znaczenie dla każdego człowieka. Akceptuję siebie, czyli przyjmuję do wiadomości wszystkie moje cechy. Akceptuję swój wygląd, myśli, emocje. Mam prawo zmienić to, co mi nie odpowiada. Mogę zmienić tylko te rzeczy, do których się przyznaję, akceptuję, że są obecne w moim życiu. Pani Ola przyznała, że z samoakceptacją różnie u niej bywa.

Mimo że ważę 150 kg, to całkowicie kocham i akceptuję siebie z wagą 150 kg.
Mimo że ważę 150 kg, to całkowicie kocham siebie i akceptuję swoje 150 kg.
Mimo że moja waga wynosi 150 kg, to akceptuję siebie i swoją wagę 150 kg.

Przypominacz:

Brwi - jestem w porządku, gdy ważę 150 kg,
Bok oka - zasługuję na akceptację,
Pod okiem - niezależnie od tego, ile ważę,
Pod nosem - akceptuję swoje 150 kg,
Broda - akceptuję siebie z wagą 150 kg,
Obojczyk - akceptuję siebie całkowicie,
Pod pachą - akceptuję siebie z wagą 150 kg,
Szczyt głowy - akceptuję swoje 150 kg,
Kciuk - całkowicie akceptuję siebie,
Palec wskazujący - i swoje 150 kg,
Palec środkowy - akceptuję siebie całkowicie,
Mały palec - niezależnie od tego, ile ważę,
Punkt karate - akceptuję siebie z wagą 150 kg,
Punkt gamy - całkowicie i szczerze akceptuję siebie.

9 gamowa procedura

Brwi - akceptuję siebie całkowicie,
Bok oka - niezależnie od tego, ile ważę,
Pod okiem - akceptuję siebie z wagą 150 kg,
Pod nosem - akceptuję swoje 150 kg,
Broda - całkowicie akceptuję siebie,
Obojczyk - i swoje 150 kg,
Pod pachą - jestem w porządku, gdy ważę 150 kg,
Szczyt głowy - akceptuję siebie z wagą 150 kg,
Kciuk - w pełni akceptuję siebie,
Palec wskazujący - i akceptuję swoją wagę 150 kg,
Palec środkowy - akceptuję siebie całkowicie,
Mały palec - niezależnie od tego, ile ważę,
Punkt karate - akceptuję siebie z wagą 150 kg,
Punkt gamy - w pełni i całkowicie akceptuję siebie.

Głęboki oddech

Po tym ustawieniu pani Ola odczuła ulgę. W rundzie pozytywnej użyłyśmy sformułowań otwierających drogę do uwolnienia się od tego problemu: Akceptuję siebie całkowicie – Niezależnie od tego, ile ważę – Otwieram się na uzyskanie wagi 140 kg – Całkowicie akceptuję siebie – Niezależnie od tego, ile ważę – Fajnie byłoby ważyć 140 kg – Akceptuję siebie z wagą 140 kg – W pełni i całkowicie akceptuję siebie – To dla mnie bezpieczne – Uzyskać wagę 140 kg…

Wszyscy w rodzinie pani Oli mają znaczną nadwagę. Rodzice ważyli ponad 100 kg. Brat waży 180 kg. Pani Ola miała prawo czuć się tym obciążona. Można zbadać rodzinne historie i spróbować ustalić, jak to się zaczęło. Historia rodziny matki, historia rodziny ojca – rodzinne tajemnice… Na szczęście nie jest to konieczne. W pracy metodą EFT, gdy dokładnie nie wiadomo gdzie tkwi problem lub jaka jest przyczyna powstania problemu, możemy zastosować ustawienia abstrakcyjne. W przypadku pani Oli abstrakcyjne ustawienie było całkowicie uzasadnione.

Mimo że jest jakaś przyczyna, że wszyscy w mojej rodzinie mają nadwagę, to kocham i akceptuję siebie i akceptuję moją rodzinę.

Mimo że jest jakaś przyczyna, że wszyscy w mojej rodzinie mają nadwagę, to kocham i akceptuję siebie i wybaczam mojej rodzinie, że obciążyła mnie tym wzorcem.

Mimo że jest jakaś przyczyna, że wszyscy w mojej rodzinie mają nadwagę, to kocham i akceptuję siebie i swoją rodzinę i otwieram się na możliwość uwolnienia od tej przyczyny.

Runda negatywna
Przypominacz: 

Ta przyczyna nadwagi – Wszyscy w mojej rodzinie mają nadwagę – Ja też tak mam – Ta przyczyna nadwagi – Nie wiem co może być przyczyną – Że wszyscy w rodzinie mają nadwagę – Ta przyczyna nadwagi…

9 gamowa procedura

Przypominacz: Ta przyczyna nadwagi – Wszyscy w mojej rodzinie mają nadwagę – Ja też tak mam – Ta przyczyna nadwagi – Nie wiem co może być przyczyną – Że wszyscy w rodzinie mają nadwagę – Ta przyczyna nadwagi…

W rundzie pozytywnej zastosowałyśmy sformułowania, które pomagają otworzyć się na uwolnienie od powodów tworzących bądź podtrzymujących problem.

Runda pozytywna:

Brwi - chcę uwolnić się od tej przyczyny,
Bok oka - że wszyscy w rodzinie mają nadwagę,
Pod okiem - obojętnie, co jest tą przyczyną,
Pod nosem - ona mnie nie dotyczy,
Broda - wybaczam mojej rodzinie wszystko to,
Obojczyk - co przyczyniło się do powstania,
Pod pachą - wzorca posiadania nadwagi,
Szczyt głowy - uwalniam się od przekonania,
Kciuk - że jestem skazana na nadwagę,
Palec wskazujący - kocham i akceptuję moją rodzinę,
Palec środkowy - JA, to jestem JA, niezależnie od moich genów,
Mały palec - rozwiązuję tę więź biologiczną,
Punkt karate - ona mnie nie ogranicza,
Punkt gamy - uwalniam się od tej przyczyny posiadania nadwagi,
Brwi - uwalniam się od wzorca posiadania nadwagi,
Bok oka - on powstał dawno temu i mnie nie dotyczy,
Pod okiem - nie odpowiada mi ten wzorzec,
Pod nosem - jest dla mnie szkodliwy,
Broda - mam prawo uwolnić się od tego wzorca,
Obojczyk - niezależnie od tego, co jest jego przyczyną,
Pod pachą - niezależnie od tego, co kiedyś działo się w mojej rodzinie,
Szczyt głowy - uwalniam się od wszystkich szkodliwych wzorców,
Kciuk - mogę wybrać swoje własne,
Palec wskazujący - moja rodzina zawsze pozostanie moją rodziną,
Palec środkowy - niezależnie od tego, ile będę ważyła,
Mały palec - teraz otwieram się na uzyskanie idealnej wagi,
Punkt karate - teraz wybieram doskonałe zdrowie,
Punkt gamy - to jest dla mnie całkowicie bezpieczne.

Głęboki oddech

By uwolnić jak najwięcej negatywnych przekonań, na wszelki wypadek zastosowałyśmy ustawienie dotyczące bezpośrednio pani Oli:

Mimo że jest jakaś przyczyna, że mam nadwagę, to całkowicie kocham i akceptuję siebie.

Mimo że jest jakaś przyczyna, że mam nadwagę i nie wiem, co to może być za przyczyna, to kocham i akceptuję siebie.

Mimo że jest jakaś przyczyna, że mam nadwagę i nie wiem z czym jest związana ta przyczyna, to całkowicie kocham i akceptuję siebie i otwieram się na uwolnienie od tej przyczyny.

Między spotkaniami pani Ola pracowała w domu techniką EFT. Zaproponowałam, by dodatkowo 2-3 razy dziennie stosowała oddychanie obojczykowe, żeby również w ten sposób korygować odwrócenie psychologiczne.

W czasie samodzielnej pracy pani Ola napotkała trudności przy ustawieniu:

Mimo że boję się, że nie uda mi się schudnąć, bo za dużo jem wieczorem, to kocham i akceptuję siebie.

Zasugerowałam, by spróbować użyć bardziej dosadnego określenia zamiast …za dużo jem…. Zmodyfikowane ustawienie wyglądało następująco:

Mimo że boję się, że nie uda mi się schudnąć, bo obżeram się wieczorem, to kocham i akceptuję siebie.

Pani Ola poczuła różnicę! Pracowałyśmy dalej metodą EFT nad ograniczającymi przekonaniami związanymi z nadwagą. Pojawiło się również kilka osobistych problemów i wspomnień z dzieciństwa, które dosłownie „obciążały” panią Olę.

Gary Craig zachęca wszystkich do zastosowania Techniki Osobistego Spokoju. Polega ona na tym, że należy przygotować listę wszystkich zdarzeń z przeszłości, które wywołują w nas negatywne emocje i skojarzenia, a następnie przepracować zdarzenia z tej listy, począwszy od tych wzbudzających najintensywniejsze odczucia.

Pani Ola przygotowała swoją listę i samodzielnie pracowała nad poszczególnymi zdarzeniami. Coraz lepiej radziła sobie z procedurą EFT.

Tydzień po rozpoczęciu kursu pani Ola ważyła o kilogram mniej. Spadł jej również poziom cukru we krwi. Organizm pani Oli zareagował na EFT!

Przez ostatnie kilka dni pani Ola obserwowała siebie i swoje odruchy. Przyłapywała się na tym, że właśnie coś je, albo już zjadła. Zauważyła, że najczęściej jej się to zdarza, gdy jest zdenerwowana. Chciała uwolnić się od tego problemu, więc pracowałyśmy z ustawieniem:

Mimo że jak się zdenerwuję, to nieświadomie sięgam po jedzenie, to kocham i akceptuję siebie.

oraz

Mimo że muszę coś zjeść zawsze, gdy się zdenerwuję, to całkowicie kocham i akceptuję siebie.

Pani Ola systematycznie uwalniała się od negatywnych emocji i ograniczających przekonań związanych z kondycją zdrowotną. Niektóre z nich były oczywiste, łatwe do zauważenia i przepracowania. Inne wymagały uważności i wytrwałości w czasie pracy.

W czasie czwartego spotkania pani Ola pochwaliła się, że koleżanki w pracy zauważyły zmianę. Mówiły jej, że jest jakaś odmieniona i sprawniej się porusza. Pani Ola przyznała, że faktycznie, od kilku dni w pracy prawie nie korzysta z laski. Kiedyś sporo czasu zajmowało jej wstanie zza biurka, rozprostowanie nóg, sięgnięcie po laskę i ruszenie. Teraz, z każdym dniem porusza się z większą łatwością.

Było to nasze ostatnie spotkanie. Pani Ola odczuwała pewien niepokój związany ze zbliżającymi się świętami. Nie była pewna, czy uda jej się przetrwać ten okres bez jedzenia ponad miarę. Omówiłyśmy ten problem i sposoby pracy EFT nad przymusem sięgania po jedzenie z użyciem algorytmu wybranych punktów meridianowych.

Niemal w ostatniej chwili zorientowałam się, że pani Ola nie może w pełni kontrolować odruchów sięgania po jedzenie, ponieważ nie czuje głodu. Od wielu lat nie czuje głodu! Nie zdążyłyśmy już zająć się tym problemem na spotkaniu, ale wysłałam do pani Oli mail z gotową rundką dotyczącą braku uczucia głodu, żeby samodzielnie nad tym popracowała.

Na zakończenie kursu pani Ola szczerze podziękowała za pomoc. Przyznała wtedy, że po pierwszym spotkaniu miała ogromne wątpliwości, czy będzie to dobrze zainwestowany czas. Teraz jest przekonana, że dzięki EFT uda jej się uwolnić od otyłości. Ucieszyła mnie ta wiadomość, bo oto miałam kolejny dowód na to, że EFT działa. Działa pomimo tego, że ktoś ma wątpliwości.

Minęło półtora miesiąca od ostatniego spotkania. Zadzwoniłam do pani Oli, by dowiedzieć się, co u niej słychać i jak się czuje.

Pani Ola wzięła udział w kilku uroczystościach rodzinnych, były Święta i Nowy Rok. Mimo to udało się jej schudnąć 7 kg. Zawartość cukru we krwi spadła do poziomu 120 – 130, więc pani Ola mogła zmniejszyć dawki insuliny, którą teraz przyjmuje dwa razy dziennie: rano – 36 i wieczorem – 25.

Przypomnę, że w listopadzie poziom cukru we krwi utrzymywał się na 170 do 200. Pani Ola brała insulinę trzy razy dziennie: rano – 42, w południe – 12 i wieczorem – 33/34.

Pani Ola jest przekonana o skuteczności EFT. Teraz inaczej się odżywia, łatwiej kontroluje emocje i odruch sięgania po jedzenie. Praca nad samoakceptacją wpłynęła na to, że pani Ola nie walczy ze swoim ciałem, lecz wsłuchuje się w jego potrzeby i z nim współpracuje. Już kilka razy poczuła głód :)

Cieszę się, że pani Ola znalazła metodę, która pomoże jej osiągnąć cel. Pomoże odzyskać zdrowie i spokój ducha.

Krystyna Trzaska

Jeśli podoba Ci się ten wpis,
łatwo możesz go udostępnić.

Komentarze