Boję się, że klienci niczego nie kupią


Beata – lipiec 2008 r.

Problem:
Lęk, że klienci niczego nie kupią.

Beata od niedawna pracuje w sprzedaży bezpośredniej. Miała problem z pozyskiwaniem klientów. Bała się, że nikt nie zechce od niej nic kupić. Beata wiedziała o tym, że inne osoby działające w tej samej branży z łatwością znajdują nabywców. Wiedziała również, że zainteresowane osoby często same poszukują produktów, które ona ma do zaoferowania.

Pomimo to obawiała się, że od niej nikt nic nie zechce kupić. Czuła się jak oszustka. Unikała kontaktu wzrokowego z klientami. W rozmowie z potencjalnym nabywcą dużo mówiła. Wydawało się jej, że to doskonały sposób, by uniknąć pytań, na które mogłaby nie znać odpowiedzi.

Za każdym razem Beata obawiała się, że zaraz zostanie zdemaskowana. Chciała jak najszybciej zakończyć prezentację i uciec. Przez to wszystko praca nie przynosiła spodziewanych dochodów, natomiast powodowała ogromny stres.

Pierwsze ustawienie, jakie zrobiłyśmy wyglądało następująco:

Mimo że boję się, że nie uda mi się nic sprzedać, bo boję się, że klient nie zechce nic ode mnie kupić, to jestem w porządku i akceptuję siebie.

Po zakończeniu rundki Beata stwierdziła, że czuje iż problemem jest w głównej mierze jej postawa. Zmieniłyśmy nieco ustawienie:

Mimo że boję się, że nie uda mi się nic sprzedać, bo nie umiem przekonywać klientów, to kocham i akceptuję siebie.

Mimo że boję się, że nie uda mi się nic sprzedać, bo jestem kiepskim sprzedawcą, to jestem w porządku i akceptuję siebie.

Mimo że boję się, że nie uda mi się nic sprzedać, bo jestem kiepskim sprzedawcą i boję się, że inni to zauważą, to kocham i akceptuję siebie.

Przypominacz:

Brwi - ten strach,
Bok oka - boję się, że nic nie sprzedam,
Pod okiem - ten strach,
Pod nosem - klient nic ode mnie nie kupi,
Broda - strach odbiera mi siły,
Obojczyk - ja się do tego nie nadaję,
Pod pachą - nie umiem nikogo przekonać,
Szczyt głowy - boję się, że klient nic ode mnie nie kupi,
Kciuk - nie uda mi się nic sprzedać,
Palec wskazujący - coś ze mną jest nie tak,
Palec środkowy - ten strach,
Mały palec - jestem do niczego,
Punkt karate - wszyscy to widzą,
Punkt gamy - boję się, że nikt nic ode mnie nie kupi.

9 gamowa procedura

Brwi - boję się, że nic nie sprzedam,
Bok oka - nie umiem przekonywać klientów,
Pod okiem - nikt nie chce mnie słuchać,
Pod nosem - mam ochotę zniknąć,
Broda - jestem marnym sprzedawcą,
Obojczyk - moja prezentacja jest kiepska,
Pod pachą - nikogo nie interesuje to, co mówię,
Szczyt głowy - jestem do niczego,
Kciuk - czuję się jak oszustka,
Palec wskazujący - w co ja się wpakowałam,
Palec środkowy - boję się rozmawiać z klientami,
Mały palec - nie spodoba im się moja oferta,
Punkt karate - ten strach mnie paraliżuje,
Punkt gamy - boję się, że nic nie sprzedam.

Głęboki oddech

Po kilku rundkach opukiwania Beata wyraźnie poczuła, że poziom strachu się obniżył. Gdy osiągnęłyśmy poziom „1” przeszłyśmy do rundy pozytywnej:

Runda pozytywna:

Brwi - otwieram się na uwolnienie od tego strachu,
Bok oka - wybieram spokój w rozmowie z klientami,
Pod okiem - czuję się swobodnie w czasie prezentacji,
Pod nosem - potrafię zaciekawić klientów swoją ofertą,
Broda - cieszę się, że uwolniłam się od tego strachu,
Obojczyk - jestem wystarczająco zdolna, by skutecznie sprzedawać,
Pod pachą - wielu klientów poszukuje tego, co mam do zaoferowania,
Szczyt głowy - z radością zaspokajam potrzeby klientów,
Kciuk - czuję się pewnie w czasie rozmów z klientami,
Palec wskazujący - cieszę się, że uwolniłam się od tego strachu,
Palec środkowy - on mnie tylko ograniczał,
Mały palec - teraz świetnie sobie radzę,
Punkt karate - w naturalny sposób znajduję właściwe słowa,
Punkt gamy - rozmowa z klientami przebiega w miłej atmosferze,
Brwi - jestem spokojna i zrelaksowana w czasie prezentacji,
Bok oka - swobodnie pytam o potrzeby i oczekiwania klientów,
Pod okiem - klienci chętnie odpowiadają na moje pytania,
Pod nosem - rozmowa z klientami sprawia mi przyjemność,
Broda - klienci dobrze się czują w moim towarzystwie,
Obojczyk - cieszę się, że mogę pomagać ludziom zaspokajać ich potrzeby,
Pod pachą - doradzam klientom najlepsze rozwiązania,
Szczyt głowy - jestem spokojna i zrelaksowana,
Kciuk - z łatwością znajduję odpowiedzi na pytania,
Palec wskazujący - klienci z uwagą słuchają i akceptują to, co mówię,
Palec środkowy - podejmują decyzję o dokonaniu zakupu,
Mały palec - sprzedawanie jest dla mnie łatwe i przyjemne,
Punkt karate - moi klienci są zadowoleni i szczęśliwi,
Punkt gamy - praca sprzedawcy daje mi dużo radości i duże dochody ;)

Głęboki oddech

W tej chwili Beata inaczej postrzega swoją pracę i siebie w roli sprzedawcy. Zauważyła, że sprzedawanie może być przyjemne, jeśli przyjmie odpowiednią postawę. Teraz Beata całkowicie uświadomiła sobie, że jej nastawienie ma ogromny wpływ na sukces. Postanowiła, że systematycznie będzie poznawać nowe techniki sprzedaży. Chce się rozwijać, by stać się jeszcze skuteczniejszym sprzedawcą. Dzięki temu będzie mogła czerpać jeszcze więcej przyjemności i satysfakcji ze swojej pracy oraz zwiększyć swoje dochody. Powodzenia Beato!

Krystyna Trzaska

Jeśli podoba Ci się ten wpis,
łatwo możesz go udostępnić.

Komentarze